sobota, 22 sierpnia 2015

sunflowers skirt & unleashed tshirt

Bardzo często zastanawiam się nad tym jak wyglądała moja droga do momentu w którym znajduję się teraz. Bez wątpienia była to bardzo długa i nie łatwa droga. Może nie jest to dla wszystkich tak oczywiste i wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, ale moment, a nawet samo miejsce w którym się teraz znajduję jest dość oddalony od tego w którym byłam choćby pół roku temu. Jednak do czego dążę.. Kilka lat temu byłam przekonana, że nie czeka mnie nic wyjątkowego w życiu. Mam na myśli to, że miałam już pewny zarys swojej przyszłości w którym nie było zbyt wielkich ambicji, samorealizacji i większych celów. Chociaż nadal jestem typem samotnika, nie dopuszczam do siebie zbyt wielu ludzi, nie jestem osobą która rozdaje karty zaufania na lewo i prawo. Nie wierzę też w milion przyjaźni i szczere intencję wszystkich poznanych osób. Krótko mówiąc jestem w pewnym sensie, gdzieś tam poza tym. Czy czuje się z tym dobrze? Nie zawsze. Ale nie potrafię udawać. Chociaż wiele razy mówiono mi, że w życiu trzeba być aktorem to ja czuje, że albo szczerze, albo w ogóle. Mimo tego wszystkiego w tym momencie jest wokół mnie więcej ludzi niż kilka lat temu. Nie mówie tu jedynie o tych, którym mogę napłakać w rękaw czy wypić piwo i szczerze pogadać, ale mówię tu również o osobach, które gdzieś tam mnie dostrzegły. Wiele razy już przekonałam się, ze są takie osoby które mówią "O! Majkela jesteś spoko dziewczyna" albo "Codziennie wchodzę na bloga, żeby zobaczyć czy coś wrzuciłaś". Ja wiem, że dla niektórych musi zgadzać się fejm w jakichś kolosalnych statystykach, ale to w sumie nie o to w tym wszystkim chodzi, przynajmniej mi. Jasne, fajnie jest być rozpoznawalnym, mieć większy zasięg i tysięczne grono czytelników. Po pierwsze na wszystko przyjdzie czas. Po drugie, ej, cieszę się. Naprawdę się cieszę, że mam to swoje miejsce gdzie mogę coś wrzucić, czasem napisać, czasem tylko zrobić spam zdjęć. Cieszę się, że dzięki temu, że zdecydowałam się założyć blog, przekonałam się, że moment w którym się znajduję jest dopiero samym początkiem w dążeniu do mojego celu. Najbliższy rok będzie okresem z którego chcę wyciągnąć maksimum możliwości, wiedzy i doświadczenia. Wraz z końcem nauki, następuje czas w którym wyłącznie ode mnie będzie zależało jak potoczy się moja kariera, a co za tym idzie moje życie. To będzie mój najlepszy rok, pierwszy i na pewno nie ostatni. Na przełomie dwóch lat będę w moim własnym salonie fryzjerskim, gdzieś w Sosnowcu/Katowicach, zapracowana, zestresowana, ale szczęśliwa, a to wszystko będziecie mogli śledzić również na tym blogu.


t-shirt: UNLEASHED | skirt: h&m | shoes: vans | watch: casio

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka