poniedziałek, 28 września 2015

My fav Make-up Cosmetics

Cześć
Temat makijaży, kosmetyków i wszystkiego co się z tym wiąże jest dla mnie jeszcze trochę świeży. Co prawda malować się zaczęłam już w wieku 15 lat, jednak wtedy nie używałam jeszcze kosmetyków typu. fluid, puder i nie miałam pojęcia czym jest rozświetlacz. Nie uważam się jeszcze za wybitnego znawce w tej dziedzinie, jednak potrafię już zadowolić w tym temacie swoje wymagania. Poniżej pokaże Wam część moich kosmetyków, tę część którą używam do makijaży codziennych. Nie ma wśród nich eyelinera, sztuccznych rzęs i tym podobnych. Znajdziecie jednak moje podstawy, takie jak podkład, puder, fixer, bronzer, róż, rozświetlacz, cienie i tusze do rzęs. 
Nie używam bazy pod makijaż, nakładam na twarz jedynie krem. Czekam, aż się wchłonie i nakładam podkład, pędzlem. Wcześniej używałam do tego palców, byłam zadowolona, jednak po zakupie pędzla zauważyłam gigantyczną różnice. Sam sposób aplikacji, czyli "stemplowanie" całkowicie zmienia efekt końcowy. Wracając do bazy, nie używam jej ponieważ wydaję mi się że nie jest ona mi niezbędna. Mam dość jednolitą i ładną cerę, a baza wydaje mi się jak na razie zbędnym wydatkiem. Jednak za jakiś czas kupię sobie na próbę. Co do bazy pod cienie, używam jasnego/cielistego cienia. Jestem dużym fanem bronzerów i róży, uważam że nadają twarzy fajnej wyrazistości. Chciałabym gorąco polecić róż z firmy Bourjois, który nazwę "wiecznym różem", ponieważ (jak widać po opakowaniu) mam go bardzo, bardzo długo - jakieś 4 lata, a opakowanie zawiera jeszcze połowę kosmetyku. Co do cieni nie jestem wielkim znawcą, z prostego powodu - używam ich niewiele i zwykle w kolorach nude, brązach i ewentualnie złocie :) Podstawą i niezbędnym elementem są dla mnie brwi, do których używam paletki cieni i pędzelka z Revolution. 
Moim ulubionym tuszem do rzęs jest ten na zdjęciach poniżej z firmy Bourjouis, jest to dość drogi tusz, jednak naprawdę bardzo dobry. Posiadam dwa tusze Chanel i nie są nawet w połowie tak dobre jak ten. Niestety mam dość liche, proste i nieładne rzęsy i potrzebuje czegoś co podkręci i wydłuży je maksymalnie. Tańszą alternatywą dla tuszy Bourjois jest ten żółty z Lovely, który poleciła w swoim filmiku Red Lipstick Monster. Po tej recenzji zakupiłam go i jestem pozytywnie zaskoczona :) Z firmy Bourjois polecam również tusz Twist Up, który zużyłam już jakieś 4 opakowania (w ciągu 2,5 roku i również można uzyskać nim naprawdę świetne efekty. 











HAKURO H50S pędzel: 30 zł | W7 Africa Bronzind Powder: ok. 20 zł| TECHNIC Electric Beauty Metalic Palet: 15 zł | ESSENCE all about matt!: 13 zł | Make Up Revolution pędzel do brwi: 10 zł | Make Up Revolution brązer, rozświetlacz, róż: 15 zł | BOURJOIS tusz do rzęs: 50 zł | LOVELY mascara: 8 zł | Make Up Revolution cienie do brwi: 15 zł| BOURJOIS róż: 45 zł | Make Up Revolution palety Cieni: 25 zł | MANHATTAN puder: ok. 20 zł | LOVELY paletka cieni: ok. 15 zł | ESSENCE brązer: ok. 15 zł | MAYBELLINE podkład: ok. 25 zł | ESSENCE pędzel do różu/pudru/fixera: 13 zł | ESSENCE rozświetlacz w kredce: ok. 15 zł | MAYBELLINE puder w sztyfcie: 32 zł 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka